Pegasus – czym jest i jak działa system inwigilacji ludzi
W ostatnich miesiącach głośno jest o Pegasusie, nowoczesnym systemie do inwigilowania ludzi. Media donoszą o podsłuchiwaniu prokuratorów, prawników oraz polityków. Pegasus znany jest od wielu lat, został wynaleziony i wprowadzony do użycia przez firmę pochodzącą z Izraela. Na jakiej zasadzie działa to szpiegujące oprogramowanie i jakie niesie ze sobą niebezpieczeństwo?
Czym jest Pegasus?
Wynalezienie i wdrożenie systemu do inwigilowania ludzi miało wspomóc walkę z terroryzmem, początkowo było używane przez służby do wykrywania przestępstw i w zapobieganiu ich. Międzynarodowe dochodzenie instytucji strzegącej praw człowieka, jaką jest Amnesty International, dowiodło, że Pegasus został zakupiony przez wiele państw z całego świata. Podsłuchy były wykorzystywane do śledzenia prawników oraz aktywistów i działaczy społecznych, śledzeni byli też opozycjoniści, prezydenci oraz obrońcy praw człowieka. Warto też zaznaczyć, że nowoczesny system inwigilacji ludzi, jakim jest Pegasus nie wymaga uzyskania zgody od Operatora Sieci Komórkowej. W roku 2018 na jaw wyszło, że również Polska od pewnego czasu korzysta z Pegasusa. W roku 2021 kraj został pozbawiony licencji i oficjalnie nie może korzystać z systemu do inwigilowania ludzi.
Sposób, w jaki Pegasus infekuje telefon
System pozwala śledzić wszystkie kroki użytkowników Androidów oraz systemu iOS. Telefon może zostać przejęty poprzez jedną z trzech możliwości:
- otwarcie linku przesłanego mailem na telefonie,
- korzystanie z komunikatora internetowego (metoda nie wymaga wejścia w link),
- wykonanie połączenia telefonicznego (nie jest potrzebne jego odebranie).
Jak widać, metoda zainfekowania jest bardzo prosta i trudno się przed tym uchronić stosując nawet najbardziej zapobiegawcze metody. Po otrzymaniu dostępu do telefonu Pegasus ma dostęp do wszystkich danych w aparacie, może niepostrzeżenie włączać kamerę i nagrywać rozmowy. Osoba lub urząd, który infekuje telefon, ma dostęp do zdjęć, haseł, do portali społecznościowych, komunikatorów, nawet jeśli są one szyfrowane. Może wysyłać maile z konta, autoryzować transakcje. System może uruchomić mikrofon, nawet wtedy, gdy aparat leży nieużywany.
Czy przed Pegasusem można się ochronić?
Niestety, ale obecnie nie ma skutecznej metody ochrony swojej prywatności przed inwigilacją za pomocą Pegasusa. W niektórych przypadkach o próbie dostępu do telefonu informuje właściciel oprogramowania. Do przejęcia urządzeń wykorzystywane są błędy i luki w oprogramowaniu, niektóre z nich zostały załatane, ale w dalszym ciągu powstają nowe sposoby zainfekowania telefonu. Z tego względu zaleca się częstą aktualizację oprogramowania, to metoda, która może utrudnić dostęp do prywatnych danych. Próbę przejęcia telefonu można udaremnić, jeśli nie klika się w linki niewiadomego pochodzenia, należy też ograniczyć aplikacje na telefonie. Zaleca się korzystanie jedynie ze sprawdzonych narzędzi. Najskuteczniejszym zabiegiem jest reset telefonu, czyli przywrócenie go do ustawień fabrycznych. Następnie trzeba zmienić wszystkie hasła dostępu do poczty, portali społecznościowych, a nawet do aplikacji. Wykrycie Pegasusa jest niemal niemożliwe, dlatego, jeśli podejrzewa się, że telefon został zaatakowany, należy przywrócić ustawienia fabryczne. Zapobiegawczo można robić to często, ponieważ Pegasus zazwyczaj po restarcie traci możliwość inwigilacji. Warto też zaznaczyć, że jednorazowe przejęcie telefonu jest procedurą dość kosztowną. Można też oddać telefon do specjalistów, którzy wiedzą, gdzie należy szukać śladów Pegasusa.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
Strasznie to przerażające… człowiek nawet nie ma jak się przed tym chronić! A najgorsze, że tych wszystkich linków, to teraz ogrom, co chwile coś przychodzi z jakimiś wirusami… :C
Człowiek myślał, oglądając Black Mirror, że takie rzeczy go nigdy nie czekają. A tu proszę, dzieją się i absolutnie nic nie można z tym zrobić.