Cukrzyca to podstępna nieuleczalna choroba, uszkadza metabolizm tłuszczu, białka i węglowodanów u czworonoga. Zazwyczaj jest przekazywana genetycznie lecz jej przyczyną mogą być również infekcje wywołane przez wirusy i bakterie oraz zapalenie i niewydolność trzustki. Największe ryzyko tej choroby jest u ras takich jak jamnik, samojed, sznaucer miniaturowy czy yorkshire terier. Częściej chorują psy starsze po ukończeniu 7 lat, przeważnie suki. Jednakże jeśli nasz pies zachoruje nie oznacza, że ciąży na nim wyrok śmierci. Gdy wcześnie zostanie wykryta można podjąć odpowiednie leczenie, dzięki któremu nasz przyjaciel będzie z nami nawet do starości.
Objawy cukrzycy u psów
Każdy kto ma psa powinien prowadzić wnikliwa obserwację swojego pupila. Wiek czworonoga nie ma tutaj żadnego znaczenia, każdy zasługuje na należyta opiekę. Opiekun jest odpowiedzialny za zdrowie swojego podopiecznego. W przypadku chorób bardzo ważna jest odpowiednio szybko postawiona diagnoza. To właściciel spędza z pupilem wystarczająco dużo czasu aby zauważyć, iż dzieje się z nim coś niepokojącego. Oto lista objawów, których wystąpienie może oznaczać iż zaczyna rozwijać się w psim organiźmie cukrzyca.
- częstsze niż dotychczas oddawanie moczu przez czworonoga
- większy apetyt i pragnienie niż zwykle przy jednoczesnym nie przybieraniu na wadze
- bolesność brzucha psa
- ataki padaczki i zaburzenia neurologiczne psa
- owocowa woń z pyska zwierzęcia
- ospałość czworonoga
- pogarszający się stan sierści i skóry podopiecznego
Jeżeli pies ma którykolwiek z tych syptomów natychmiast powinien zostać zbadany przez lekarza weterynarii. Jeżeli właściciel zlekceważy te objawy poważnie naraża zdrowie swojego pupila. Jeżeli cukrzyca nie zostanie wcześnie wykryta i leczona dojdzie do powstania nieodwracalnych zmian w organiźmie czworonoga co skutkuje gwałtownym pogorszeniu jego kondycji. Jest ryzyko powikłań takich jak stłuszczenie się wątroby, kwasica ketonowa czy ostra niewydolność nerek. Jeśli pies zaczął wymiotować i słaniać się na łapach to znaczy, iż choroba jest już w zaawansowanym stadium.
Leczenie cukrzycy u psów
Odmiany cukrzycy występującej u psów są takie same jak typy choroby u ludzi. Dzieli się ją na typ I (insulinozależna) i typ II (insulinoniezależna). Chory na tę chorobę pies dostaje leki przeciw cukrzycy oraz insulinę. To stymuluje jego trzustkę do pracy. Jest to zalecane rozwiązanie gdy choroba jest wcześnie wykryta. Wszystkie leki powinny być podawane zwierzęciu pod ścisłą kontrolą lekarza weterynarii. Nie można dopuścić aby zaistniała hiperglikemia a więc niedocukrzenie. Cukier we krwi spada wtedy znacząco poniżej przyjętej normy. Taki jest skutek podawania insuliny na własną rękę. Lekarz dobierze odpowiednią jej dawkę to stanu zdrowia zwierzęcia, zaleci też adekwatną porcję pożywienia czy aktywność fizyczną, które też wpływają na spadek cukru. Należy obserwować psa. Oto objawy zbyt niskiego poziomu cukru.
- otępienie i apatia psa
- brak apetytu u zwierzęcia
- drżenie mięśni psa
- rozkołysany chód czworonoga
Jeżeli pies ma objawy hiperglikemii niezbędna jest natychmiastowa pomoc. Należy zawiadomić weterynarza o sytuacji i podać psu posiłek lub roztwór glikozy w proporcji 1kg wagi pupila na 1g glukozy. W ostateczności powinien dostać roztwór cukru. Jeśli to nie pomoże to trzeba szybko jechać najbliższego do gabinetu weterynaryjnego.
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
Tak sobie myślę, że w ogóle warto jest zabierać swojego psa, nawet pozornie zdrowego, przynajmniej raz w roku na kontrolne badania. Wtedy szanse na to, że tak poważne choroby się rozwiną, znacząco maleją. Niestety, wciąż wiele osób do tego tak nie podchodzi. :C
Dbajcie o swoje zwierzaki. Ja doświadczyłam leczenia cukrzycy u mojego goldena i to nic przyjemnego. Pamiętam, jak przerażona byłam, gdy po raz pierwszy zobaczyłam jak jej drżą mięśnie. Dobry weterynarz pomoże z tym jednak zrobić porządek!