Jak poradzić sobie z prokrastynacją?
Na pewno każdy choć raz słyszał w swoim życiu określenie prokrastynacji. Termin ten oznacza to nic innego jak odkładanie czynności na później. Często używane są takie zwroty jak „zrobię to jutro”, „zacznę od poniedziałku”. Brzmi znajomo, prawda? Czasem przekładanie wynika z powodów zupełnie niezależnych od danej osoby, ale często jednak taki wybór jest podejmowany samodzielnie. Czy da się przestać prokrastynować? Na szczęście jest to możliwe, i jest na to kilka sposobów.
Lista rzeczy do zrobienia
Warto zapisywać sobie na kartce lub w kalendarzu listę rzeczy, które są w danym dniu do zrobienia. Wtedy na pewno o niczym się nie zapomni, a przenoszenie swoich myśli i planów na papier jednocześnie oczyszcza w pewien sposób umysł i sprawia, że nie ma potrzeby non stop się głowić, co jeszcze trzeba zrobić. Odhaczanie później tego, co udało się zrealizować po kolei jest bardzo satysfakcjonujące i motywujące do dalszego działania.
Zaczynanie od najtrudniejszych zadań
Nie ma nic gorszego, jak zabieranie się za najmniej przyjemną czynność na samym końcu, gdy jest się zmęczonym po całym dniu obowiązków. W miarę możliwości, dobrze jest zacząć od razu od tego, co sprawia największą trudność. Nie dość, że przynosi to satysfakcję już na samym początku, to późniejsze kroki są już tylko przyjemniejsze. W dodatku, nie trzeba już myśleć o tym, „co jeszcze nas czeka”, tylko jest to już po prostu zrobione i można o tym zapomnieć danego dnia.
Jeśli coś zajmie chwilę, warto zrobić to od razu
Jest to bardzo skuteczna metoda, która ułatwia walkę z prokrastynacją. Przykładowo, gdy w pokoju zbierają się kubki czy inne naczynia, a wiadomo, że zebranie ich i pozmywanie zajmie maksymalnie 5 minut – najlepiej zrobić to od razu, zamiast cały czas myśleć o tym że one tutaj stoją. Prędzej czy później i tak uprzątnięcie ich nas nie ominie. Trzeba wyjąć pranie z pralki i je rozwiesić? Warto sobie uzmysłowić, że poświęci się na to jedynie chwilę, a uniknie się później zaprzątania sobie głowy tym, że jeszcze to jest do zrobienia. Czy nie lepiej wykonać to już, w tym momencie i samemu sobie dać szansę na odpoczynek przez resztę czasu?
Wyznaczanie celu i plan działania
Gdy pojawia się chwila zwątpienia i brak motywacji, dobrze jest przypomnieć sobie, jaki jest cel. Na przykład, wkrótce ma się odbyć egzamin z jednego z przedmiotów na studiach – dobrym sposobem będzie rozpisanie sobie planu nauki na cały tydzień i rozłożenie nauki tak, aby móc pójść na zaliczenie ze spokojną głową i pewnością swojej wiedzy. Po cóż fundować sobie zbędny stres czy nieprzespaną nocy tuż przed egzaminem, podczas gdy można wcześniej na spokojnie się przygotowywać i mieć pewność sukcesu?
Niektóre cele, jak na przykład przytoczony egzamin, mają wyznaczony konkretny termin realizacji. Czasem jednak pojawiają się takie, które nie mają narzuconego „deadline’u”. Warto wtedy samemu z góry ustalić sobie, do kiedy będzie trwała praca, aby osiągnąć zamierzony efekt, przy czym podejść do tego postanowienia poważnie. Zarówno cel, jak i czas jego spełnienia powinny być realne, a zatem możliwe do wykonania.
Konsekwencje prokrastynacji
Przykładowo, gdy po powrocie z pracy ma się ochotę jedynie odpocząć, a trzeba jeszcze wyjść po zakupy, najchętniej by się odłożyło to na później. Dobrze jest wyobrazić sobie, jak będzie wyglądał nasz odpoczynek, gdy włączy się ulubiony serial, a jeszcze cały będą krążyły po głowie myśli, że trzeba pójść po zakupy, bo nic nie ma w lodówce. Im dłużej się z czymś zwleka, tym gorzej. Czasem należy po prostu zrobić daną czynność od razu, a dzięki temu przez resztę wieczoru będzie można już skupić się tylko na przyjemnościach.
Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
W moim przypadku świetnie sprawdziły się aplikacje: Trello (do organizacji pracy) oraz Pomodoro (do zarządzania swoim czasem). Odkąd ich używam, nareszcie jest mi łatwiej zwalczać własne lenistwo. 😀
Warto poczytać sobie trochę literatury z zakresu planowania. W większości przypadków „obijamy się”, bo źle planujemy swoją pracę i nas ona przytłacza, a wcale nie musi tak być. Mi bardzo pomogła Pani swojego czasu.