Wraz z rozwojem medycyny nowoczesnej, w aptekach pojawiło się wiele medykamentów na praktycznie każdą przypadłość. Jednymi z najpowszechniej kupowanych lekarstw są leki zwalczające objawy przeziębienia i grypy. Kaszel, katar, wysoka gorączka, ból mięśni i stawów- na wszystko znajdzie się lekarstwo. Jednakże często niestety zapominamy, że najlepszym lekarzem jest Matka Natura i to ona wyposażyła nas w przeogromny arsenał broni na różne dolegliwości.
Jak zwalczyć kaszel?
Szczególnie uporczywy symptom przeziębienia- kaszel- nikomu nie trzeba dokładnie opisywać. W uprzykrzaniu życia podczas choroby jest on liderem. Jednak zanim dojdzie do wycieczki do apteki po przeróżne medykamenty na tę przypadłość, warto spróbować wyleczyć go domowymi sposobami. Często nawet ciężko zdać sobie sprawę z tego, że w domu jest wyposażenie praktycznie całej apteczki medycyny naturalnej.
Inhalacje- przyniosą ulgę w kaszlu
Każda osoba, która nie jest fanem inhalacji, zdecydowanie powinna to zmienić. Szczególnie rodzice małych dzieci wiedzą jak trudno zachęcić do tego młode pokolenie, ale dobrze wiadomo, jak wspaniałe rezultaty przynoszą inhalacje. Do tego celu można wybrać jeden z całej gamy olejków naturalnych. I tu jest do wyboru:
- olejek miętowy
- olejek z drzewa herbacianego
- olejek eukaliptusowy
- olejek geraniowy
- olejek majerankowy
- olejek lawendowy
- olejek rozmarynowy
- olejek sosnowy
Inhalacja górnych dróg oddechowych świetnie nawilży je, a oklepanie pleców pomoże oderwać zalegającą wydzielinę. Wystarczy tylko nebulizator, albo miska z gorącą wodą, wraz z wlanym do niej olejkiem eterycznym.
Nawilżacz powietrza
Nie ulega wątpliwości, że porą jesienno-zimową nasze górne drogi oddechowe nie mają z nami łatwo. Na zewnątrz nieprzyjemne i ostre, zaś w mieszkaniu przesuszone i gorące powietrze to niezbyt zgrany duet. Jeśli można zauważyć u siebie kaszel, zatkany nos oraz przesuszoną śluzówkę to być może warto pomyśleć o zakupie nawilżacza powietrza, który choć trochę odciąży i tak już przeciążone drogi oddechowe.
Ważne jednak, by nie przesadzić w drugą stronę, bo zbyt wilgotne powietrze to idealne środowisko do namnażania drobnoustrojów.
Syrop na kaszel
Syropy na kaszel to bez wątpienia numer jeden, jeśli chodzi o lekarstwo pierwszego wyboru na uciążliwy kaszel. Często ludzie sięgają po te z aptecznych półek, ale warto także pomyśleć o wcześniejszym własnoręcznym przygotowaniu takiego cuda w warunkach domowych. Taki syrop z pewnością ma lepszą skuteczność oraz więcej sprzyjających organizmowi właściwości. Wbrew pozorom nie jest to trudna sztuka.
Jak przygotować domowy syrop na kaszel?
Jednym z prekursorów syropów na kaszel jest bez wątpienia syrop z cebuli. Mimo że specyficzny smak może nie być dla każdego przyjemny, jest to świetny sposób na kaszel zarówno mokry, jak i suchy. Cebula jest źródłem cennych olejków lotnych, które posiadają działanie bakteriobójcze, a także oczyszczają górne drogi oddechowe z zalegającej flegmy.
Syrop z cebuli na kaszel – jak zrobić?
Składniki:
- średnia cebula 2 szt.
- łyżka miody lub cukru 4 łyżki
- opcjonalnie: sok z cytryny, imbir albo czosnek
Przygotowanie:
- Obrać i posiekać drobno cebule.
- Cebule umieścić w słoiku i dodać miód/cukier.
- Całość wymieszać i przykryć słoik przykrywką.
- Odstawić słoik na 2-3 doby, aż cebula puści sok.
Gotowe!
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
Syrop z cebuli to klasyka! Polecam jednak dodatkowo zapolować latem na jakąś sosenkę i z jej pędów przygotować sobie syrop na zimę i zamknąć go w słoikach. A jeszcze lepiej – mniszka lekarskiego. 🙂
O matko, minęło tyle lat, a ja nadal pamiętam smak syropu z cebuli z dzieciństwa… To i masło z cukrem na podrażnienia gardła. Co najważniejsze – działało!